Lubliniec - Ocalić od zapomnienia

Młyn Anny

Młyn Anny - przysiółek Piłki - odtworzone gospodarstwo młynarskie w ogrodzie.


Tu się podobo wnukom - koło jest ruchome,
bawiom się w młynarzy - w środku mają stolik i tam sie goszczom

Zapamiętałem z lat dziecięcych ogromne koło młyńskie nasiębierne i cały mechanizm do mielenia, 4 kamienie i koryto doprowadzające woda ze stawu młynarskiego. Właściciel młyna śp. Niesłony, z długą brodą aż pod pas, opowiadał mi jak to downiyj formanki sie ustawiały w kolyjce i czekały czasym kilka dni a on napuszczoł woda do stawu. Do dziś pozostał budynek drewniany na kamiennym fundamencie kaj były urządzenia młynarskie. Pani Klara - córka młynarza opowiadała mi jak majzlym wykuwała rowki w kamiyniach młyńskich jako 8 letnia dziołszka - ślady zachowały się na kamiyniu, co warzy 227 kg.


Kamień młynarski z widocznymi zaciosami wykonanymi przez córkę młynarza - Klarę

Młyn był czynny do 1952 roku. Zachowała się grobla przecinająca dolina Leśnicy na długości 120 m. Część jest zniszczona zapewne powodziami. Pamiyntom jak w 1962 roku całe gospodarstwo młynarskie zostało zalane i dom mieszkalny - byłem widziałem. Do gospodarstwa młynarskiego należały pola łąki i las oraz 3 stawy. Były konie, krowy, świnie, kury, gynsi. Pamiyntom chlyb wyciągnięty z pieca i szolka mlyka zaros po udoju bez warzynio. Moja rodzina utrzymuje kontakty do dziś, a moja mam była chrzesną do wnuczki młynarza -Bożeny. Obecnie mieszkają tam 3 rodziny nad piękną meandrującą Leśnicą i słuchają ptasich koncertów, a w wrześniu rykowiska - zachwycają się pięknem przyrody.


Dom młynarza i pompa tłokowo - ruk cuk

Autor tekstu i zdjęć: Czesław Tyrol