Lubliniec - Ocalić od zapomnienia

Kościół św. Marcina w Cieszowej

Cieszowa - Parafia św. Marcina Biskupa i Wyznawcy, część I

Autor: Piotr Serafin

Kolejny raz wracam do Cieszowej, bo niewątpliwie jest to wyjątkowa miejscowość w naszej okolicy. Opowiedziałem już o Żydach, synagodze i kirkucie. Dzisiaj o Kościele św. Marcina oraz parę informacji ogólnych.


Kościół św. Marcina jesienią i zimą 2021/2022

Cieszowa należy do najstarszych wiosek ziemi śląskiej. Pierwsza wzmianka o jej istnieniu znajduje się w zapisach Księgi Uposażeń biskupstwa wrocławskiego z 1305 roku. W przeszłości należała do: piastowskiego księcia wielkostrzeleckiego i niemodlińskiego Alberta (syna Bolesława I Opolskiego), rodziny Cieszowskich (1524–1628), Zuzanny Breberówny (1628–1673), Jana Kacpra Starzyńskiego (1673–1675), rodziny Strachwitzów (1676–1780), hrabiego Karola Henryka II Sobek (1780-1788), Schindlerów (1788-1892) i książąt von Hohenhole (1892–1945).

Na około 1520 r. datuje się założenie cmentarza katolickiego w Cieszowej. Pierwszą kaplicę, którą poświęcono św. Marcinowi, zbudowano jeszcze przed 1512 r. Do naszych czasów zachował się w odpisie dokument biskupa wrocławskiego Jana Turzo z tegoż roku, w którym biskup potwierdzał, że kaplica stanowi integralną część parafii sadowskiej.

W czasie wizytacji w 1679 r. zapisano, że była ona nieduża, drewniana i posiadała wymiary 19 na 10 łokci (ok. 11,3 na 6 m), a jedyny dzwon wisiał między dwoma wysokimi słupami. W Cieszowej na skutek różnych wydarzeń na przestrzeni wieków, osiedliło się wielu Żydów. Wspólnie z katolikami stanowili zżytą ze sobą społeczność. W licznych dokumentach archiwalnych ogromnej, katolickiej parafii w Sadowie, do której także przez wieki Cieszowa należała, nigdy nie wspomniano o religijnej nietolerancji. O symbiozie Katolików i Żydów świadczy fakt, że właściciele wioski: baron Jan Fryderyk von Strachwitz und Gross-Zauche i baronowa Zofia Elżbieta von Frankenberg und Proschlitz przyczynili się do budowy w 1751 r. zarówno drewnianego kościoła katolickiego, jak i nieistniejącej już drewnianej bożnicy.

Kościół pw. św. Marcina jest orientowany, z trójbocznym prezbiterium, przy którym usytuowana jest prostokątna zakrystia z lożą kolatorską na piętrze. Parafia posiadała dwa dzwony, które w 1942 roku zostały przeznaczone na cele wojenne. Pozostała tylko sygnaturka z 1763 roku, odlana przez wrocławskiego odlewnika Jana Ferstnera. Cały kościół otaczają soboty, kryte gontem, podobnie jak ściany boczne i zadaszenia.

Na zdjęciach pokazałem to miejsce w scenerii jesiennej i zimowej ale warto tu przyjechać o każdej porze roku. Warto też przespacerować się po cmentarzu na którym znajdziecie kilka zabytkowych pomników upamiętniających ludzi tu kiedyś mieszkających. W rogu cmentarza znajduje się studnia oraz stare, drewniane pomieszczenie gospodarcze. Całość otacza płot z ozdobną drewnianą bramą, zamykaną zasuwą wykonaną w 1926 roku. Tuż obok znajduje się XIX wieczna kaplica św. Nepomucena. Kościół wraz z jego otoczeniem, czynią to miejsce niezwykle malowniczym.

Na podstawie:
„Parafie i kościoły Diecezji Gliwickiej” – ks. Piotr Górecki
„Ziemia lubliniecka” 1/2017
http://kazimierapyka.blogspot.com/2009/09/dwor-w-miejscowosci-cieszowa-swiadek.html
https://www.palaceslaska.pl/
http://cmentarze-zydowskie.pl/cieszowa.htm
https://silesia.edu.pl/

 

 

Cieszowa

Parafia św. Marcina Biskupa i Wyznawcy, część II

Autor: Piotr Serafin

Są dwa typy ludzi: jedni nie tolerują i nienawidzą zapachu starego drewna jaki unosi się w takich budowlach, drudzy go uwielbiają. Chyba łatwo się domyślić do której grupy się zaliczam. Niestety zdjęcia nie oddają tego oraz nie zastąpią Wam wrażeń, które można odczuć i przeżyć, jedynie odwiedzając to miejsce osobiście. Msza Święta w tym kościele też ma zupełnie inny wymiar, bo człowiek na chwilę przenosi się do przeszłości.

Po wejściu do kościoła trafiamy do małego przedsionka z którego schodami po prawej można się dostać na chór. Szczególną uwagę zwraca tu stary krucyfiks wykonany kiedyś przez jakiegoś ludowego artystę. Kolejne masywne drzwi na wprost, prowadzą do nawy kościoła.

Tutaj można usiąść w jednej z miniaturowych ławek stojących w dwu rzędach aby napatrzeć się na to piękne wnętrze. Znajdują się tu trzy ołtarze z początku XVIII w. zapewne podobnie jak sam kościół również ufundowane przez właścicieli wsi von Strachwitzów, gdyż ich herb znalazł się na ozdobnym kartuszu jednego z nich. W ołtarzu głównym oprócz obrazu patrona kościoła św. Marcina, można zobaczyć kolejną figurę bardzo popularnego kiedyś na Śląsku św. Jana Nepomucena.

Jest też figura św. Walentego, a więc świetna okazja, by odwiedzić to miejsce już za tydzień 14 lutego. Przy prezbiterium usytuowana jest prostokątna zakrystia z lożą kolatorską na piętrze, w której kiedyś zasiadali fundatorzy i darczyńcy kościoła. Tutaj znajduje się także ozdobna ambona wykonana w stylu nawiązującym do ołtarzy. Do sklepienia prezbiterium przytwierdzona jest wieczna lampa symbolizująca obecność Najświętszego Sakramentu. Kiedyś była zapewne oliwna, dziś ze względów bezpieczeństwa już niestety taką nie jest.

Z tyłu kościoła znajduje się chór muzyczny, który wsparty jest na czterech ozdobnych słupach. Znajdują się na nim małe, piękne organy z XVIII wieku. Całość uzupełniają stylowe obrazy oraz malowane Stacje Drogi Krzyżowej. W 1721 r. w Cieszowej urodził się Jan Maurycy von Strachwitz który później w latach 1761–1781 był biskupem pomocniczym wrocławskim i od 1766r. administratorem, rządzącym tą diecezją w imieniu biskupa Filipa Gotarda Schaffgotscha (przebywającego na wygnaniu).

Od 3 stycznia 1899 roku opiekę nad drewnianym filialnym kościołem pw. św. Marcina w Cieszowej oraz kościołem św. Wawrzyńca w Olszynie sprawował ks. Karol Urban, mianowany wtedy proboszczem w parafii św. Józefa w Sadowie. Z Cieszową był związany przez 24 lata, do swojej śmierci w 1923 roku. W kościele znajdowały się kiedyś grobowce: Moryca Jana Fryderyka Strachwitza – ojca biskupa Jana Maurycego, braci Cieszowskich, szlachciców: Wojskiego, Strzały i rodziny Grotowskich – właścicieli Olszyny. W 1960 r. ich szczątki ekshumowano z podziemnej krypty i pochowano na cmentarzu. W tym samym roku biskup katowicki Herbert Bednorz ustanowił kościół św. Marcina kościołem rektorskim. Opieką duszpasterską objęto miejscowości: Cieszowa, Droniowice, Hadra, Kierzki, Mochała i Rzyce.

Ks. Jan Cichowski, posługujący w kościele w Cieszowej w latach 1970–1975, podjął starania mające na celu usamodzielnienie placówki. Parafię w Cieszowej erygowano dekretem biskupa katowickiego 25 maja 1980 r. W 1996 r. rozpoczęto budowę kościoła pw. św. Anny w Hadrze, który poświęcono 28 lipca 2002 r. Tam też znajduje się plebania. Kościół św. Marcina wpisany został do rejestru zabytków. W rejestrze jaki znalazłem taki zapis widnieje z dwoma datami: nr rej.: 382/60 z 12.03. 1960 oraz 72/76 z 10.03.1978. Być może druga data dotyczy cmentarza wokół kościoła.

Na podstawie:

„Parafie i kościoły Diecezji Gliwickiej” – ks. Piotr Górecki

„Ziemia lubliniecka” 1/2017

https://www.palaceslaska.pl/

http://cmentarze-zydowskie.pl/cieszowa.htm

https://silesia.edu.pl/

Zdjęcia:

Dominika Wojsa

Piotr Serafin