Lubliniec - Ocalić od zapomnienia

Zegar dla gołębi

"Każdy gołąb pocztowy miał pierścionek rodowy po naszymu Ring. A wysyłane gołębie na loty dostawały dodatkowo gumowe ringi. Zegary były ustawiane blombowane w każdym okręgu. W niedziele z rana już każdy wyglądał gołębi. I pierwsze jak przylatywały to ściągano szybko tên gumowy Ring, wkładano do tulejki i do specjalnego zegarka i kluczem przekręcało się, a ten zegar odbijał na rolce papieru czas. Po południu zbierali się hodowcy na określono godzina i otwierali zegary. Teraz to elektronicznie odczytuje się, że nie trzeba latać."
Autor tekstu: Andreas Kukowka

 

Żeliwna plakieta z 1938r.

W 2009 podczas remontu dachu domu, w który w latach 30-tych wybudował przy ulicy Częstochowskiej Jan Liberka, znaleziono żeliwną płytkę, całą pokrytą rdzą. Plakietę oczyszczono i ukazał się taki widok.

Plakieta została odlana w gliwickiej hucie - Vereinigte Oberschlesische Hüttenwerke AG (do 1918r. znana była jako pruska Królewska Odlewnia Żelaza w Gliwicach).

Autorem modelu plakiety był gliwicki rzeźbiarz Peter Lipp. Plakieta ma charakter propagandowy/patriotyczny. Przedstawia ona gliwicki odcinek autostrady - Reichsautobhn. Autostrada ta była budowana była od 1934 do 1938r. (stąd data na plakiecie - 1938).

Mapa przedstawiająca górnośląski fragment autostrady

Biegła z Berlina do Bytomia. Odcinek Śląski - od Szobiszowic (dzisiaj dzielnica Gliwic) aż do Bytomia charakteryzował się: dużą ilością mostów, nawierzchnią biutemiczną lub kostką (większość autostrady zbudowana została z płyt betonowych).


Fragment autostrady na wysokości Mikulczyc

Na plakiecie widać także najprawdopodobniej kanał gliwicki - w 1934r. nazwany - Adolf Hitler-Kanal, a budowany w latach od 1933r. do 1940r.


Kanał gliwicki w roku 1938 (śluza)

Na plakiecie umieszczono cytat z Adolfa Hitlera: "Wir wollen nie vergessen dass aller Dinge Anfang nur in der Tat liegt", co można przetłumaczyć: "Nie chcemy zapominać, że początek wszystkiego (wszystkich rzeczy) leży tylko (wyłącznie, jedynie) w czynie".

Plakiety takie mocowało się na ścianie.

Taka sama plakieta - jest eksponowana na wystawie stałej w Oddziale Odlewnictwa Artystycznego Muzeum w Gliwicach przy ul. Bojkowskiej 37.


Oddział Odlewnictwa Artystycznego Muzeum w Gliwicach

Na podstawie:
Informacja - Anna Kwiecień starszy kustosz/kierownik Działu Sztuki i Rzemiosła Artystycznego Muzeum w Gliwicach
Informacja - Roland Skubała
Informacja - Łukasz Łebek
http://mikulczyce-mikultschutz-klausberg.blogspot.com
https://marinagliwice.pl/historia/

Zdjęcia:
http://mikulczyce-mikultschutz-klausberg.blogspot.com
https://marinagliwice.pl/historia/
Zbiory prywatne - Łukasz Łebek
https://www.philipp-militaria.com
https://katowice.wyborcza.pl/katowice

Sztandar z Lubszy

W majowej manifestacji, która odbyła się w Lublińcu - 2 maja 1920r. wzięło udział wiele osób nie tylko z samego miasta, ale i z okolicznych wiosek, między innymi z Lubszy. Spora ich reprezentacja przyjechała na odświętnie ustrojonych wozach drabiniastych do Lublińca ze swoim sztandarem. Podczas manifestacji doszło do rozruchów - miejscowi członkowie Selbstschutzu - największy sztandar, który nieśli demonstranci zniszczyli, zaś mniejszy - udało się uratować Maksymilianowi Rzeźniczkowi, ten lubszecki - ochronił pan Aleksander Szczech, chowając go pod swoją marynarkę. Podczas powrotu do wsi - sztandar dumnie powiewał na wozie.

Rok później, podczas III powstania śląskiego -  sztandar wraz z ochotnikami z Lubszy – Babienicy wyruszył na punkt zborny do Koszęcina i towarzyszył powstańcom w walkach. Używany był także w okresie międzywojennym, jak i w pierwszych latach po II wojnie światowej w manifestacjach patriotycznych. Przechowywała go rodzina pana Szczecha, który każdego roku - 3 maja wywieszał go ze swojego okna. W 1949r. został został ukryty na strychu w w wydrążonej krokwi i okryty rolką papy. Zupełnie przypadkowo po wielu latach - odkrył go pan Barnard Szczech. W 1971 roku nabyło go Muzeum Górnośląskie w Bytomiu, gdzie znajduje się po dzień dzisiejszy.

sztandar2019rfrrr

Sztandar ma postać gonfanonu – sztandaru mocowanego do drzewca za pomocą poziomej belki, przytwierdzonej do górnego brzegu płatu. Pozbawiony jest jakichkolwiek napisów, a po obu stronach płatu – wykonanego z czerwonego płótna lnianego, wyszyty jest biały orzeł bez korony.  Dolny brzeg pierwotnie wycinany był w zęby (płomienie). W późniejszym czasie sztandar przycięto w prostokąt i obszyto wszystkie brzegi szeroką białą taśmą. Znajdujące się na sztandarze ślady krwi są prawdopodobnie pamiątką po rozruchach na lublinieckim rynku z 2 maja 1920r.

Sztandar "lubecki" nie jest jednym z dwóch uwiecznionych na zdjęciu  - wykonanym podczas majowej manifestacji w Lublińcu. Na obu zachowanych na fotografii sztandarach - orzeł ma inny kształt i jest w koronie.

szczech2019fgrref
Manifestacja 3 majowa w Lublińcu (2 maja 1920r)

Opracowane na podstawie:
Sztandary powstańcze i kombatanckie w zbiorach Działu Historii Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu - Maciej Droń
Wspomnienia - Bernard Szczech

Zdjęcia
Muzem Górnośląskie w Bytomiu
Kalendarz IPN - Z myślą o Niepodległej - 2020